– […] Jak Niemcowi powiesz „zakazane”, to znaczy „zakazane”. Jak Ruskiemu to powiesz – to samo. Spróbuj powiedzieć to Polakowi. „Zakazane” to są dla niego od razu trzy możliwości: częściowo zakazane i trzeba ściemniać, zakazane, ale nie do końca, tak jakby zakazane i niezakazane jednocześnie. Andrzej Ziemiański, „Ucieczka z Festung Breslau”.
Mam wrażenie, że jeszcze na dobre nie skończyła się wspólna konferencja premiera i ministra zdrowia dotycząca zapowiadanych zakazów i nakazów, a już zaczęliśmy wymyślać, jak ich uniknąć.
Skąd wiem? Bo mój telefon rozgrzał się do czerwoności, a na skrzynkę mailową spłynęły maile o treści „Czy będę mógł …?”, „Jak zorganizować …?”, „Jak szybko możemy załatwić nowe PKD?”, itp.
Zapraszam do lektury artykułu na Medexpress.pl